Kolejny raz wybrałam się na warsztaty do Czarnego w Beskidzie Niskim. Kolejny raz było niesamowicie, a tym razem próbowałam Raku. Takie są pierwsze efekty:
Na pierwszy ogień poszedł Puffin! To moje pierwsze doświadczenia z Raku, narazie najprostszą wersją.
Kolejne wasztaty toczenia na kole w Czarnym u Jerzego Szczepkowskiego.
Wypalanie ceramiki w piecu opalanym drewnem, podczas warsztatów ceramicznych w Beskidzie Niskim (Czarne) 2019